Jak zmieniły się finanse dzięki FinTechom?

Jak zmieniły się finanse dzięki FinTechom?

Mimo iż FinTechy nie są zjawiskiem nowym, to w dalszym ciągu problematycznym jest zarówno definicja, jak i samo zaliczanie przedsiębiorstw w ich poczet. Wyjdźmy zatem od tego, czym jest FinTech. W kilku słowach, to branża skupiająca nowatorskie przedsiębiorstwa, które swoją działalnością obejmują sektor finansowy i technologiczny. Działalność niektórych firm jasno pokazuje, że należą one do FinTechów. Zaliczenie do tego grona innych może być natomiast nieco naciągane.

Nie każda firma działająca w obszarze finansów jest FinTechem. Bank, który działa tylko na rynku offline nie może być postrzegany jako finansowo-technologiczny innowator. Co innego przedsiębiorstwo, które tworzy dla banków rozwiązania umożliwiające płatności online. Może to być nawet niewielka firma, złożona z przyjaciół, której biuro mieści się w piwnicy. I właśnie takie niewielkie, raczkujące firmy, których rozkwit rozpoczął się po kryzysie finansowym w 2007 roku zapoczątkowały zmiany, które trwają do dziś. W tym momencie warto również odróżnić FinTechy od startupów.

Drugie pojęcie dotyczy przedsiębiorstw w początkowej fazie rozwoju. Nie muszą one tworzyć aplikacji dla banków. Startupem może być kawiarnia. Oczywiście może łączyć w sobie oba te modele. Wystarczy, że wspomniana grupa znajomych przygotowująca aplikację dopiero zaczyna swoją działalność i już świetnie wpisuje się w obie definicje.

Jeszcze do niedawna FinTech utożsamiany był przede wszystkim z bankami, ubezpieczeniami, analizą danych i optymalizacją procesów czy płatnościami online. Z czasem do tej listy konieczne stało się dokooptowanie firm zajmujących się m.in. identyfikacją głosową i biometryczną oraz wyceną i pożyczkami online. Branża więc rośnie i nic nie wskazuje by trend ten miał ulec zmianie.

PayPal przeciera szlaki

Początków FinTechów możemy doszukiwać się pod koniec ubiegłego wieku wraz z założeniem w 1998 roku PayPala. Kilka pierwszych lat funkcjonowania firmy oraz jej podobnych, innowacyjnych przedsiębiorstw, nie wywróciło rynku finansowego do góry nogami. Przełomowy okazał się kryzys, który rozpoczął się w 2007 roku. Bardzo mocno nadszarpnął on zaufaniem klientów do banków. Ludzie zaczęli szukać alternatywy, której dostarczyły im właśnie FinTechy.

Pierwszym,  co zawdzięczamy finansowo-technologicznym innowatorom jest usprawnienie płatności przez Internet, które stały się szybsze i prostsze. Dziś wystarczy kilkanaście sekund, trochę kliknięć i rachunek opłacony. PayPal nie jest jedyną platformą pośredniczącą w płatnościach. W Polsce mamy swój odpowiednik w postaci PayU. Ekspansja FinTechów nie byłaby również możliwa gdyby nie rozwój smartfonów. Wszystko to sprawiło, że banki musiały przystosować się do zachodzących zmian.

Zbiórki społecznościowe

Przeniesienie płatności do Internetu to niewielki fragment działalności FinTechów. Przed wspomnianym już kryzysem finansowym banki miały monopol na wiele produktów. Tym samym, zarówno przedsiębiorca, jak i zwykły Kowalski, potrzebując pieniędzy na jakiś cel musiał udać się do banku. Do otrzymania kredytu pozostawała jednak jeszcze długa droga. Klient musiał posiadać odpowiednie zabezpieczenie. Dziś pozyskanie kapitału na nawet najbardziej absurdalne wydawałoby się pomysły nie jest czymś nadzwyczajnym. Umożliwiają to platformy crowdfundingowe. Wystarczy opisać na nich swój pomysł i jeśli spotka się on z uznaniem społeczności, to jej członkowie pomogą nam finansowo w realizacji przedsięwzięcia. Na początku musimy także określić wysokość kapitału, którego potrzebujemy. Jeśli uda nam się go zebrać, droga do realizacji celu stoi otworem. Jeśli nie, konieczne będzie zwrócenie pozyskanych środków. W zbiórkach społecznościowych liczy się przede wszystkim pomysł. Użytkownicy muszą widzieć w nim wartość. To oni decydują o tym, na co przeznaczą swoje pieniądze.

Spektakularnych sukcesów na platformach crowdfundingowych nie brakuje. Przykład? Lodówka, ale nie jakaś zwykła. Niewielkie urządzenie, które poza tym, że chłodzi, wyposażone jest także w kruszarkę do lodu, otwieracz butelek, głośnik bluetooth, port USB i latarkę. Coolest Cooler to nieoceniony kompan wszystkich plenerowych wypraw. Twórcy zebrali na jej stworzenie ponad 13 mln dolarów, na które zrzuciło się ponad 62,5 tys. inwestorów.

Pożyczanie pieniędzy

Crowdfunding to nie jedyny sposób na zdobycie pieniędzy z pominięciem banku. Rozwój branży FinTech wpłynął także na firmy udzielające pożyczek. Jeszcze kilka lat temu wnioskowanie o wsparcie – ze względu na czas trwania całego procesu – mogło być problematyczne. Dziś wszystko trwa kilka minut, a do skorzystania z takich usług wystarczy urządzenie mobilne z Internetem.

Pożyczki online były tym, czego potrzebował rynek. Wszystko dlatego, że charakterystyka klienta takich instytucji różni się od osoby ubiegającej się o bankowy kredyt. Konsument zaciągający pożyczkę potrzebuje środków w możliwie jak najszybszym czasie. Nie może sobie pozwolić na czekanie. I nie musi. To kolejna rzecz, którą zawdzięczamy FinTechom.

Kryptowaluty

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy nie było chyba tak gorącego tematu na rynku jak kryptowaluty. Dla wielu jednak w dalszym ciągu są one zagadką. Najpopularniejszym wirtualnym pieniądzem jest oczywiście bitcoin. Został on stworzony w 2009 roku przez kogoś pod pseudonimem Satoshi Nakamoto. Do dziś nie ustalono czy była to jedna osoba, czy większa grupa. Ślad po twórcy bitcoina urwał się w 2011 roku – właśnie z tego okresu pochodzi ostatnia wiadomość wysłana przez Nakamoto.

Model komunikacji w oparciu o który działają kryptowaluty (P2P, czyli peer-to-peer) sprawia, że uprawnienia wszystkich użytkowników są takie same. Wirtualny pieniądz nie podlega kontroli ze strony banków centralnych czy rządów. Jednocześnie każda transakcja jest jawna. Oznacza to, że można sprawdzić historię każdej monety – do kogo należy dziś, a kto znajdował się w jej posiadaniu jakiś czas temu, aż od czasu jej wykopania. Transakcje zawierane są tylko między zainteresowanymi stronami z całkowitym pominięciem pośredników. Informacje zapisywane są w blockchainach, czyli łańcuchach bloków. Każdy blok ma ograniczoną pojemność. Kiedy zostanie zapełniony jest włączony do łańcucha. Ostatni rok to szaleństwo na rynku wirtualnych walut. W połowie grudnia kurs bitcoina osiągnął rekordową wartość 20 tysięcy dolarów za jednostkę. Dziś jest on już jednak dużo mniejszy i wynosi nieco ponad 6700 dolarów. Drugą najpopularniejszą walutą jest Ethereum, którego kurs wynosi 476 dolarów za jednostkę.

FinTechy w ogromnym stopniu wpłynęły na świat finansów, kładąc kres monopolowi banków na świadczenie tego typu usług. Same banki również zdają sobie sprawę z zachodzących przemian. Dla konsumentów najważniejsze jest jednak to, że te zmiany są korzystne właśnie dla nich.

 

 

 

 

Źródło: Artykuł partnerski 

Leave a Reply

QR Code Business Card statystyki odwiedzin stron internetowych