Jak powstał pieniądz?

Jak powstał pieniądz?

Za twórców pieniądza uważa się Fenicjan. Dziś bardziej prawdopodobne wydaje się to, że przyczynili się oni do jego popularyzacji, ale to nie im go zawdzięczamy. Jak zatem doszło do tego, że pieniądz stał się człowiekowi potrzebny?

Zaczęło się od barteru

Ludzie pierwotni nie mieli skomplikowanych potrzeb. Nadrzędnym celem ich egzystencji było przetrwanie. Poszukiwali zatem jedzenia, polowali na zwierzynę i rozmnażali się, by gatunek nie wymarł. Z czasem jednak wśród plemion nastąpił podział. Część z nich w dalszym ciągu prowadziła wędrowny tryb życia, inne z kolei osiadły. Tym samym rozpoczął się okres specjalizacji w wytwarzaniu konkretnych dóbr, co z kolei prowadziło do gromadzenia nadwyżek. Wymiana towar za towar była opłacalna dla każdej ze stron. Pierwsze transakcje oparte były na barterze. Garncarz, który wytworzył gliniane garnki udawał się do myśliwego, od którego w zamian za ustaloną podczas negocjacji liczbę swoich wyrobów otrzymywał – w zależności od tego czego potrzebował – skórę lub mięso. Taki handel „na pierwszy rzut oka” wydawał się przynosić wymierne korzyści wszystkim zainteresowanym. Problemy pojawiały się, gdy chwilę później do rzemieślnika przyszedł rybak oferując mu kolejną wymianę. Garncarz mógł zaoferować warunki korzystniejsze dla siebie. To rybak znajdował się pod ścianą i potrzebował jego wyrobów – „bez ryb sobie poradzę, mam mięso” – miał pełne prawo powiedzieć garncarz. A to tylko jeden z minusów barteru.

Barter staje się uciążliwy

Kolejny problem związany jest ze specyfiką poszczególnych produktów. Transport, przechowywanie i wytworzenie niektórych wyrobów był łatwiejszy (np. narzędzia), innych zaś trudniejszy (wspomniane ryby).

Jednocześnie, jak już wskazaliśmy, aspekty te nie muszą być postrzegane jako karta przetargowa podczas negocjacji. Taka forma wymiany handlowej, mimo wielu plusów (zwłaszcza w początkowym stadium) z czasem stała się uciążliwa. Tym samym barter przestał być efektywny. Już nie napędzał rozwoju, a tylko go zatrzymywał. Ludzie potrzebowali czegoś nowego. Rzeczy, która byłaby wartością samą w sobie i akceptowalną przez każdą ze stron wymiany. Jednocześnie jej transport nie mógł być uciążliwy. Przy tym wszystkim musiała być także trwała. Na szczęście postęp cywilizacyjny sprawił, że ludzie posiedli wiedzę na temat eksploatowania złóż soli czy metali.

Kto stworzył monety?

Jednym z pierwszych kruszców wydobywanych przez człowieka była miedź, która znajduje uznanie ludzkości do dziś. Spełniała ona wszystkie kryteria niezbędne do stworzenia środka usprawniającego handel. Jest trwała, a jednocześnie łatwa w obróbce. Zanim jednak rozpoczęła się era monet w obiegu znajdowały się kulki, bryłki czy sztabki. Bardzo łatwo można było je jednak podrobić, a zbyt duża ilość pieniądza w gospodarce szkodzi. Mimo iż wydobycie miedzi w ogromnym stopniu przyczyniło się do ponownego rozkwitu cywilizacji, to nie z niej powstały pierwsze monety.

Bicie bilonów zapoczątkowali prawdopodobnie Lidyjczycy. Wykorzystywali do tego elektrum, czyli stop złota i srebra. Złoża pozyskiwane były jednak nie ze skał, a z wody. Niosła je rzeka Paktol, której źródło znajdowało się w górze Tmolos. To właśnie u jej podnóża wzniesione zostało miasto Sardis – stolica królestwa Lidii. Ślady pierwszych monet pochodzą z ok. 610 r. p.n.e. Na monetach umieszczano pieczęć króla, co uwiarygodniało bilion i utrudniało jego podrobienie. Lidyjczycy byli narodem handlarzy. Bardzo często zawierali transakcje z Fenicjanami. Mówi się nawet, że na lądzie Lidyjczycy byli właśnie tym, czym na morzach Fenicjanie. Bardzo prawdopodobne, że to obu tym narodom zawdzięczamy monety. Pierwsi je stworzyli, drudzy – odwiedzając swymi statkami różne kultury – spopularyzowali.

Innowatorscy Szwedzi

Przez setki lat monety były najważniejszym środkiem płatniczym. Nie oznacza to jednak, że jedynym. Drugi podstawowy dziś środek – banknoty – zawdzięczamy Chińczykom. To właśnie oni przetarli szlaki. Kawałki płatniczych papierów pochodzących z II w. p.n.e. znaleziono w pobliżu miasta Xi’an w 1957 roku. Były one wyrabiane z włókien konopnych.

W Europie „pieniężnymi prekursorami” okazali się Szwedzi. W XVII wieku skarbiec kraju świecił pustkami. Ciągłe wojny doprowadziły do ogromnego zadłużenia. System pieniężny Szwecji oparty był na złocie i srebrze. Wartość monet musiała odpowiadać cenie kruszcu wykorzystanego do jej wytworzenia. Szwedzi dysponowali jednak ogromnymi złożami miedzi. Postanowili włączyć ten metal do swojego systemu. Wytworzone bilony były jednak tanim pieniądzem. Waga takich monet wynosiła nawet 20 kilogramów. To sprawiało, że stały się niepraktyczne. Zamiast dźwigania monstrualnych brył metalu, szwedzka administracja umożliwiła mieszkańcom deponowanie pieniędzy. Otrzymywali za nie kwity, które w każdej chwili mogli wymienić na miedź. W ten sposób w 1668 roku powstał Szwedzki Bank Państwowy. Jednocześnie Skandynawowie mogli wymieniać papiery między sobą, co usprawniło handel. W ślad za Szwedami szybko podążyły inne europejskie nacje – w 1694 roku otwarto Bank Anglii. Nie oznacza to jednak, że były to pierwsze banki w Europie. Komercyjne instytucje powstawały dużo wcześniej. Za pierwszą uznaje się Banco Monte dei Paschi di Siena założoną w 1472 roku. Początkowo emisja banknotów nie leżała tylko w gestii instytucji centralnych. Mniejsze banki traktowały to jako metodę udzielania pożyczek i kredytów.

Dziś monety i banknoty to jedna z wielu form zawierania transakcji. Niewykluczone, że za kilka pokoleń będą one reliktem przeszłości. Prym w pieniężnej rewolucji kolejny raz wiodą Szwedzi, którzy chcą całkowicie zrezygnować z gotówki i oprzeć płatności na mobilnych finansach. Przed wieloma placówkami już teraz znajdziemy plakietki „nie przyjmujemy gotówki”. Czy wobec tego jesteśmy w środku kolejnej rewolucji?

 

 

 

 

 

Źródło: Artykuł partnerski 

Leave a Reply

QR Code Business Card statystyki odwiedzin stron internetowych